Król zwierząt

Lew odważną ma naturę,
więc ogłosił – Jestem królem!
Mam lwie serce i lwią grzywę,
będę rządził sprawiedliwie.

Usłyszawszy te nowości,
słoń poważnie się rozzłościł.

– To jest chyba jakaś kpina,
królem zwierząt ta kocina?
On całymi dniami leży.
Mnie korona się należy!

Ja mam kły i tony tuszy,
i największe w świecie uszy;
ja wysoko trąbą sięgam.
We mnie siła i potęga!

Wtem! Słoń ujrzał mysz na piachu
– Diabeł to! I zwiał ze strachu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *