Tęcza

Któregoś razu, słowem zaręczam,ponurą ziemię okryła tęcza;siedem kolorów jej użyczyła,by ziemia barwną planetą była. Biedronka szybko czerwień wybrała,podobnie maki i jabłoń mała;zaś pomarańcze, nie tracąc chwili,pomarańczowy kolor chwyciły. Żółć przygarnęły: osa i pszczoła,i rzepakowe wiosenne pola;i słoneczniki smukłe na łącestały się żółte, a po nich słońce. Kolor zielony wziął konik polny,który wśród trawy żyje spokojnie;zielone…

Kontynuuj czytanie

Strach

Gdy wieczorem słońce zaśnie,kiedy światło w domach zgaśnie,śpi spokojnie wielu z was;a mnie spać nie daje strach. Bardzo boję się ciemnościi to już od maleńkości.Nie mówiłem nic nikomu,lecz nie znoszę sam być w domu. Nocą chowam się przed strachem:w łóżku, wannie albo szafie;lecz to wcale nie pomaga,bo strach wszędzie mnie dopada. Piję zioła, biorę leki(wykupiłem…

Kontynuuj czytanie

Nowe plotki mysiej ciotki

Pewien struś złamawszy nogę,zjadł ze smutku kogel mogel.Dowiedziawszy się od wronyz czego przysmak był zrobiony,to ze wstydu, tenże ptaszek,co rusz chowa głowę w piasek. Każdy jeden żółw na świecie,dźwiga domek na swym grzbiecie.Klucz dostaje już w jajeczku,aby mieszkać mógł w domeczku. Są papugi, co małpują,małpy, które papugują,lecz czy znajdzie się mysz mała,która by niedźwiedziowała? Słoń…

Kontynuuj czytanie

Kompleks ogórka

Pewien ogórek chciał być bananem,leżąc na grządce, zżółknął nad ranem.Choć do tej myśli długo dojrzewał,to nikt go o to nie podejrzewał. – Patrzcie koledzy – mówi ogórek,jaką mam teraz złocistą skórę.Całe swe życie o tym marzyłem,chciałem owocem być, nie warzywem. Wierzę, że moje miejsce na świecie,będzie z bananem na półce w sklepie;gdzie pomarańcze, jabłka i…

Kontynuuj czytanie

Lekcja

Dziś odwiedziłem szkołę w Jonkowie,to co widziałem, zaraz opowiem.Szkoła niezwykła, jakich niewiele,a w niej wspaniali nauczyciele. Lekcja Dzień dobry, klaso! – Dzień dobry pani!– Usiądźcie, proszę, moi kochani.Dzisiejszy temat to wychowanie;kto będzie grzeczny, plusa dostanie. Czy mógłby ktoś z was wytrzeć tablicę?Co znaczy: „Gąbka jest na ulicy”?A gdzie jest kreda? Kto mi odpowie?Znowu ją Marcin…

Kontynuuj czytanie

Panna kichalska

Mieszka nade mną nowa sąsiadka,która jak kichnie, drży cała klatka.Choć lat ma osiem, to szczerze powiem,że sił już nie mam krzyczeć – na zdrowie! Czasem, jak kicha niespodziewanie,to mi z balkonu wyfruwa pranie.Pewnego razu piłem kakao,– A psik! I całe mi się wylało.O! Albo dzisiaj jadłem śniadanie– A psik! I brudne miałem ubranie. Słyszałem kiedyś,…

Kontynuuj czytanie

Mali wielcy ludzie

W niewielkiej wiosce, koło Olsztynka,żyje Odrobin i Odrobinka.W maleńkiej chatce razem mieszkająi wszystko inne też małe mają. Przebywa z nimi chłopczyk Ciupinek,najmniejsze dziecko, maniuni synek,oraz córeczka, zwana – Ciupinką,która jest miłą, śliczną dziewczynką. Jest także piesek, jamnik Kruszyneki jego szczenię, synek Drobinek.Suczka się za to wabi Kruszynka.Oto mi cała znana rodzinka. Chociaż są mali, to…

Kontynuuj czytanie

W Szczekocinach psy szczekają

W Szczekocinach powiadają,że im głośno psy szczekają.Ponoć hałas jest tak duży,że nie słyszą nawet burzy. A dlaczego psy szczekają?Bo powody ważne mają.Czarny pudel profesora,szczeka widząc pomidora. Dalmatyńczyk pielęgniarki,szczeka słysząc dźwięk suszarki.Pies sąsiada nocą siadai do kapcia wciąż ujada. Wyżeł, który śpi pod mostem,szczeka, bo ma w nosie krostę.Inny wyje, jak szalony,bo go w ogon dziobią…

Kontynuuj czytanie

Pół żartem, pół serio

Pół mej rodziny w Pułtusku mieszka,brat Kamil z pieskiem, siostra Agnieszka.Lecz co dziwnego z tego wynika?A to, że brat mój ma chyba bzika. W zeszłym miesiącu upadł na głowęi bęc! Rozumu stracił połowę.Pół biedy, kiedy boli go głowa,lecz on ucina zdania wpół słowa. O wpół do piątej codziennie wstaje,pół kromki chleba je na śniadanie.Chodzi spać…

Kontynuuj czytanie

W samym smrodku wsi

W małej wiosce, koło Łodzi,ktoś nagminnie kurom szkodzi.Sprawa wszystkich bulwersujei od wieków wciąż krępuje. Wpada kura do kurnika.– Widziałyście dziś konika?– Ale o co chodzi, kurko?– Koń pobrudził nam podwórko! Spójrzcie, wokół końskie brudy,uciekł przez nie pies do budy,kot od wczoraj śpi na dachu.Znieść nie można tych zapachów! – Rzeczywiście, dziwna woń,jesteś pewna, że to…

Kontynuuj czytanie