Kocham dziadka, kocham babcię,jadę do nich na wakacje.Mama mnie już spakowałai na drogę grosik dała. Wioska leży tuż nad wodą,polne ścieżki do niej wiodą.Jest tam domek, stare chaty,ogród, w którym rosną kwiaty. Już nie mogę się doczekaćzabaw w sianie, picia mleka.Dla zwierzątek znajdę czas.„Kici, kici, taś, taś, taś!” Będę razem z moim dziadkiem,po jeziorze pływał…
Strona główna refleksyjny 102 artykuły
W ogrodzie marzeń
W zielonej trawie, kwiat wysoko rośnie,wiatr mu szczęśliwie nasiona rozwiewa.Kos na gałęzi i świerszcz gra najgłośniejmelodię, w której nuty smutku nie ma. Nie depczcie nocą spokoju w ogrodzie,gdzie ziemia rodzi od wieków obficie,bo, kiedy wyjdą promienie na wschodzie,rzesze kielichów nie wstaną o świcie. Nie uciskajcie płatków wolnym kwiatom,tym kiełkującym, starym, połamanym;zbyt wiele dobra dla ogrodu…
Cudze szczęście
Nie mogę patrzeć na cudze szczęście,jak komuś się wylewa z miski,bo gdybym mógł tak, to bym najchętniejpozabierał od gęb im łyżki. Ofiarę z siebie na stosie złożę,zrobię to z wielką satysfakcją.Ważne byś chamie miał coraz gorzej,byś się udławił swoją racją. Czy jest to wprawdzie wola Polaka,zazdrosnego do szpiku kości?Czy może jednak to cecha taka,że szczęście…
Żaba i baran
Skrzeczy żaba o poranku.– A ty gdzie się pchasz, baranku?Widzisz, że tu płynie rzeka,od niej trzymaj się z daleka! Ach, rozumiem, oczywiście…chciałeś się utopić w Wiśle,więc przyszedłeś dziś o świcie,aby się pożegnać z życiem. Jak tak można być szalonym,co ty, nie masz dzieci, żony?!Będziesz mi się topił w rzece(a ty ratuj go, człowiecze). Wróć na…
Maria Skłodowska-Curie
Dzisiaj powiedzieć chcę o kobiecie,która jest znana na całym świecie.Żyła w Warszawie, kraju nad Wisłą,gdzie każdy Polak zna jej nazwisko. Marysia była kimś wyjątkowym,wspaniałym dzieckiem, uczniem wzorowym.Szukała wiedzy nawet w wakacje,czytając książki i publikacje. Dla niej nauka nie była nudna.W Warszawie, Francji skończyła studia.Po nich zajęła się badaniami,fizyką, chemią i pierwiastkami. W swoich odkryciach była…
Dąb Bartek
Dąb Bartek mężny to staruszek;wspaniałym dziełem jest natury,posiadającym swoją duszę,lecz coraz słabszej jest postury. Polskiego króla i Polakówchronił pod swymi konarami;i witał gości od Krzyżaków,co w cieniach dębu spoczywali. Zwierciadłem naszej jest historii;choć blizn i ran ma bardzo wiele,to dzisiaj może być spokojny,gdyż wokół sami przyjaciele. Dawno zapuścił swe korzeniei już od wieków kraju strzeże,tu…
Psia niedola
Szczelnie zamknięta żelazna klatka,szczekanie, które sprawia mi ból;w niej piesek, ledwo stoi na łapkach,ze wzrokiem smutnym jak tysiąc burz. Trzęsie się psina z zimna i strachu,skulony ogon ma, mokrą sierść,miska i buda brudne od piachu…Widok, którego nie mogę znieść. Kto by się oparł, i w takiej chwilinie pożałował biednego psa?Niedobry człowiek zwierzątko skrzywdził,ale dziś pomóc…
Fryderyk Szopen
Pośród liści dębów, olszyn i topoli,stoi cichy dworek w Żelazowej Woli.W nim Fryderyk Szopen grywał już w młodości,tutaj się urodził i przez lata gościł. Grał na fortepianie, bo miał talent wielki,wystukując coraz to piękniejsze dźwięki.w Berlinie, Paryżu i w innych stolicach,na swoich koncertach publiczność zachwycał. Świerszczem polnym nuty, wiatr i końska grzywa,łka wierzba płacząca, która…
Robot
To jest bliżej, niż nam się wydaje Wiersz od takich słów zaczynam:Przyszła do mnie dziś maszyna.– Tutaj robot, jak się macie?Zaraz czysto będzie w chacie! Szybko chwycił ścierkę w rękę,wyszorował w mig łazienkę;później wytarł kurze w domui, nie skarżąc się nikomu,umył okna, drzwi, futryny;i wycisnął sok z cytryny. Robot ma stalowe nerwy,sprząta cały dzień bez…
Dziękuję Ci, Boże
Dziękuję Ci, Boże, za ludzi poznanychi to, co widziałem, co jeszcze nieznane.Dziękuję Ci, Boże, za radość i smutek,za niebo błękitne, chmurami osnute. Za rosę o brzasku, za łąki kwieciste,za słońce nade mną w dni porywiste;za chleb i potrawy, za głód i sytości.Dziękuję Ci, Boże, że jesteś miłościw. Dziękuję za ścieżki pokazywane,za sen przy księżycu, deszcze…